Oczy Afryki 3.0 – Kamerun i RCA 22.02.22 – 12.03.22

Okuliści w Afryce

22 lutego 2022 roku do Afryki wyruszyła wyprawa lekarzy okulistów, aby przywracać wzrok najbiedniejszym jej mieszkańcom. To już czwarta wyprawa naszych wolontariuszy. Byliśmy tam, aby pomóc tym, którzy utraciwszy wzrok nigdy nie marzyli nawet, że znowu zobaczą swoje wnuki i najbliższych.

Nasi lekarze mogli liczyć na wsparcie polskich misjonarzy. Operacje odbywały się w misyjnych szpitalach i przychodniach w Abong-Mbang w Kamerunie i Buar w Republice Środkowoafrykańskiej.

Pokonaliśmy ponad tysiąc kilometrów po trudnych kameruńskich i środkowoafrykańskich drogach, by dotrzeć tam, gdzie zazwyczaj lekarze nie docierają.

Oczy Afryki 3.0 - Kamerun i RCA 22.02.22 - 12.03.22

Praca była wymagająca z uwagi na warunki pogodowe. Było ciepło, wilgotno: temperatura powyżej 35 stopni, wilgotność ok. 80 proc. Zaćmy były dość dużym wyzwaniem, ze względu na ich stan zaawansowania. W Polsce się takich zaćm już nie spotyka. – opisuje okulista Maciej Matuszyński.

Lekarze operowali po wiele godzin dziennie. Pomogli ponad osiemdziesięciu pacjentom. Chorzy zgłaszali się do nas do ostatnich chwil. Zużyliśmy do końca wszystkie materiały i leki przywiezione z Polski. Ostatniego dnia, gdy mieliśmy zaplanowaną rekordową, jak na afrykańskie warunki, liczbę 18 operacji dotarły do nas jeszcze dwie pacjentki. Lekarze pomimo zmęczenia i późnych godzin nocnych przeprowadzili kolejne nadprogramowe operacje. Dla tych pacjentek była to ostatnia w życiu szansa na odzyskanie wzroku.

Oczy Afryki 3.0 - Kamerun i RCA 22.02.22 - 12.03.22

W Republice Środkowoafrykańskiej naszymi pacjentami byli ludzie przywiezieni z dalekich wiosek lub przyprowadzeni przez swoje rodziny, ponieważ w Afryce jest tak, że do szpitala idzie się w towarzystwie kogoś z rodziny. Szpital polowy w Buar przy współpracy z biskupem Mirosławem Gucwą zorganizowały dla nas siły pokojowe ONZ tzw. błękitne hełmy stacjonujące w Republice Środkowoafrykańskiej. Nasi pacjenci prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu spali na łóżkach i w pościeli. W Afryce zwykle najbiedniejsi śpią na uplecionych z trawy matach na klepisku stanowiącym podłogę ich chat.

Pacjenci są wdzięczni, że ich wzrok się znacząco poprawił. Również jestem wdzięczna, że mogłam gościć lekarzy i że tyle radości, dobra się tutaj dzieje  – powiedziała Nazariusza Żuczek ze zgromadzenia Sióstr Duszy Chrystusowej.

Oczy Afryki 3.0 - Kamerun i RCA 22.02.22 - 12.03.22

To dobro, to nie tylko odzyskany wzrok, ale również badania okulistyczne, na które mieszkańcy biednych krajów nie mają szans. Zabraliśmy ze sobą okulary, które lekarze dobrali dla pacjentów z wadami wzroku.

Dziękuję, że myślicie o nas tutaj w Afryce. Dziękuję za taką posługę niewidomym, którzy dzięki niej przejrzeli. To nieprawdopodobne, ale prawdziwe. – napisał do nas z Republiki Środkowoafrykańskiej ksiądz biskup Mirosław Gucwa – na zaproszenie, którego tam pojechaliśmy.

Oczy Afryki 3.0 - Kamerun i RCA 22.02.22 - 12.03.22

Dla nas najważniejszą chwilą w trakcie dnia był moment, w którym zdejmowaliśmy opatrunki po operacji. Pomimo, że my jesteśmy już w kraju z każdym dniem wzrok naszych pacjentów się poprawia. To już czwarta nasza wyprawa. Do tej pory polscy okuliści w składzie: Izabela Rybakowska, Ryszard Szymaniak i Maciej Matuszyński pracowali w Kamerunie, Republice Środkowoafrykańskiej i Tanzanii.

Jestem niezwykle wdzięczna naszym lekarzom, którzy dzielnie znosili trudy podróży i wszelkie niewygody, pracowali przez długie godziny, dźwigali ciężkie bagaże z lekami i sprzętem i pomagali chorym, którzy tak czekali na ich przybycie. Dzięki ich umiejętnościom i staraniom dziesiątki ludzi odzyskało wzrok. Dziękuję też misjonarzom, bez których nasza wyprawa i wszystkie poprzednie nie byłyby możliwe. Cieszę się, że mogłam być częścią tego wielkiego przedsięwzięcia i że tak pięknie udało się połączyć energię tylu niezwykłych ludzi w tak pięknym i szczytnym celu.

Justyna Janiec-Palczewska

Prezes Fundacji