Fizjoterapeutka w Egipcie 02.10.23 – 23.10.23 r.

Fizjoterapeutka w Egipcie 02.10.23 - 23.10.23 r.
W dniach 02.10.23.- 23.10.23. przebywałam w mieście Kair w Egipcie jako wolontariusz Fundacji Redemptoris Missio. Moim zadaniem były wszelkie czynności z zakresu fizjoterapii. Bardzo ważnym elementem wyjazdu było również przekazanie wiedzy oraz pokazanie w jaki sposób opiekunowie mogą kontynuować zajęcia.
Przywiozłam ze sobą bardzo dużo sprzętu do ćwiczeń zakupionego przez Fundację. Walizki były wypełnione piłkami do ćwiczeń, poduszkami sensomotorycznymi, różnego rodzaju taśmami, ciężarkami oraz przyrządami np. do ćwiczeń dłoni. Przez pierwsze dni zajmowałam się organizacją sali do rehabilitacji. Razem z Ojcem Peterem i nauczycielami rozpakowaliśmy sprzęt i uporządkowaliśmy salę. Dokupiliśmy również brakujące elementy, takie jak maty do ćwiczeń i stół do rehabilitacji. Sala stała się w pełni funkcjonalnym miejscem do prowadzenia zajęć ruchowych i fizjoterapii.
Miałam pod opieką osoby uczęszczające do szkoły św. Marka. Są to dzieci jak i osoby dorosłe z różnego rodzaju niepełnosprawnością. Zaczęłam od wstępnej konsultacji, żeby zapoznać się ze stanem zdrowia uczniów i zaplanować rodzaje ćwiczeń oraz metody rehabilitacji dopasowane do ich potrzeb. Podzieliłam również uczniów na osoby, które mają większą potrzebę terapii indywidualnej oraz na osoby, które mogą ćwiczyć w grupie. Mogłam zauważyć wiele problemów i schorzeń. Byli pacjenci z porażeniami i niedowładami, wadami postawy, zespołem Downa oraz niepełnosprawnością intelektualną. Niektóre osoby miały również stany po złamaniach, skręceniach oraz po operacjach. Można było zauważyć, że dużo osób ma problem z otyłością. Jest to skutek braku aktywności fizycznej jak i niedbania o prawidłowe odżywianie.

Podczas zajęć organizowałam różne ćwiczenia i stanowiska do pracy w grupie oraz pracowałam indywidualnie z pacjentem na stole do rehabilitacji. Wykorzystywałam różne metody z zakresu fizjoterapii – np. mobilizacje, PNF, rozluźnianie mięśniowo-powięziowe.

Starałam się przez ten czas pokazać jak najwięcej ćwiczeń zarówno wzmacniających, rozluźniających, zwiększających zakres ruchu w poszczególnych stawach jak i ćwiczeń poprawiających koordynację i równowagę. Dodatkowo organizowaliśmy dużo ćwiczeń w formie toru przeszkód, zabaw czy wyzwań, żeby urozmaicić czas rehabilitacji oraz zmotywować do działania. Uczniowie bardzo lubią tańczyć, więc na koniec zajęć robiliśmy parę minut zumby. Mimo zmęczenia po ćwiczeniach, zawsze tańczyli chętnie i z uśmiechem.
Nauczyciele byli bardzo zaangażowani w zajęcia i chętnie pomagali organizować ćwiczenia. Od razu można było zauważyć ich zainteresowanie. Mogę być pewna, że korzystają z tego miejsca najlepiej jak tylko można.

Wszystkie osoby, z którymi miałam przyjemność współpracować są absolutnie niesamowite i mają w sobie tyle radości, że przebywanie w ich towarzystwie było niezwykłą przyjemnością. Na samo wspomnienie, uśmiech pojawia się na twarzy. Jadąc na wolontariat myślałam o pracy jaką mam wykonać, a nawet nie spodziewałam się ile dobra otrzymam na miejscu.